Thursday, October 24, 2013

Bon voyage



I went to Poland earlier this year; time passed by and in the end of July I had to pack our things. While closing the suitcase, I heard toys' croaky voice: “Bon voyage!” – It said. It made me sad. So, I’m going away again. I remember M. one of the residents from the place I worked in London who asked: “You are leaving, Danka?” She seemed sad. To me, her question was like...
 
 “Why you are leaving? We are friends, aren’t we?” Yes, we were friends, I loved that job, but I quited anyway. I left family in Poland as well as friends in my beloved Glastonbury. Every time I managed to cope with the new life – except Nova Siri. Absolute solitude haunted me for a year and half. It had become a lesson.

I’m sorry for you but there is nothing to do. You are crazy, like your father!” – Mum told me once. Maybe I needed awful months. I understood that if you keep going away, at certain point it will be you the one left behind, with nobody you care of – and no one who cares of you. I wish I could turn back the time and say to M. that I’m not leaving. But it’s too late. I’m sorry.

Przyjechałam do Polski w tym roku; czas mijał szybko i w końcu lipca musiałam pakować rzeczy. Kiedy zamykałam walizkę, jedna z zabawek zaskrzeczała: „Bon voyage!” Zrobiło mi się smutno: znowu wyjeżdżam. Pamiętam M., rezydentkę domu gdzie pracowałam w Londynie, która spytała: „Odchodzisz, Danka?” Wyglądała na smutną.

Czułam, że jej pytanie brzmiało: „Dlaczego odchodzisz? Jesteśmy przyjaciółmi!” Tak, byłyśmy przyjaciółmi, uwielbiałam tamtą pracę, ale się zwolniłam. Opuściłam rodzinę w Polsce i przyjaciół w Glastonbury. Radziłam sobie w nowych sytuacjach – poza Nova Siri. Absolutna samotność, jaka prześladowała mnie przez półtora roku stała się lekcją.

Szkoda mi ciebie, ale nic nie można zrobić. Jesteś szalona, jak twój ojciec!” – powiedziała mama. Może potrzebowałam tych okropnych miesięcy. Zrozumiałam, że jeżeli będziesz ciągle odchodzić, w końcu zostaniesz tym opuszczonym, bez kogoś, na kim ci zależy, i komu zależy na tobie. Chciałabym cofnąć czas i powiedzieć M., że zostaję. Ale jest za późno. Wybaczcie mi.

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.