Friday, June 12, 2015

Breathalyzer/Alkometr

Last time in Poland we went for a pizza with my husband. He had a glass of bier. “You don’t mind drinking when you have to drive?” – My brother asked. “Why, it was only one small bottle!” – My husband told him. “It’s enough - police is mandating for that!” – My brother insisted.
Źródło: internet

In Italy police officers usually do not patrol the roads. Cameras are set up to register a car’s speed. Traffic cops usually have only speedometer. In Poland breathalyzer is every policeman’s must-have. “Sometimes police is doing ‘preventive campaign’ when it comes to drunk drivers.” – My brother revealed.

They would stop every car, the drivers are asked to take a breathalyzer test without even checking their documents!” My husband was surprised – it turned out that in Italy police is doing that usually in the night, next to disco places with plenty of young people. Little differences!

Ostatnim razem w Polsce poszłam na pizzę z mężem; wypił szklankę piwa. „Nie boisz się pić, kiedy masz prowadzić?” – zapytał mój brat. „To było tylko małe piwo!” – odparł mąż. „Wystarczy – policja wlepia za to mandaty!” – twierdził mój brat.

We Włoszech policjanci zazwyczaj nie patrolują dróg. Ustawione są kamery, monitorujące prędkość. Policjanci z drogówki zwykle mają tylko prędkościomierze. W Polsce alkometr to podstawa. “Czasami policja urządza “kampanie prewencyjne” przeciw pijanym kierowcom!” – opowiadał mój brat.

Zatrzymują każdy samochód i proszą kierowców o test trzeźwości, nawet bez sprawdzania dokumentów.” Mąż był zdziwiony. Okazało się, że we Włoszech policja robi tak zazwyczaj w nocy, koło dyskotek gdzie bawią się młodzi ludzie. Małe różnice!

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.